Ryby sprawiają najwięcej problemów. Polskie zoo rozpoczęło wielkie liczenie
Czemu w zoo liczą zwierzęta?
Jest to powszechna praktyka w ogrodach zoologicznych na całym świecie. Wyjątkiem nie jest tutaj nasze rodzime zoo we Wrocławiu. W grudniu, jak co roku, trwa tutaj wielka akcja liczenia zwierząt. Po co się to robi? Powodów jest wiele. Od celów czysto statystycznych – ile ich ubyło bądź przybyło, po sprawdzenie, w jakiej są kondycji i jakiej płci są nowe osobniki. Jest to zatem niezwykle istotne dla placówki.
Nie jest to jednak łatwe zadanie. Kłopotów nie nastręcza liczenie dużych zwierząt jak słoni, żyraf czy lwów. Schody zaczynają się jednak kiedy przechodzimy do mniejszych osobników. Które nastręczają największych problemów?
Najtrudniej liczy się owady, które trzeba szacować stadami oraz ryby. To ich jest najwięcej. W Afrykarium i Odrarium będzie to łącznie około 8 tysięcy osobników. Do tego liczenie utrudnia to, że pływają ławicami, chowają się za kamieniami i innymi elementami akwariów i ciągle się przemieszczają.
Liczenie ryb. Jak to zrobić?
Jak zatem wykonać tak karkołomne zadanie? Zwłaszcza że w jednym zbiorniku może znajdować się aż tysiąc ryb. W całym Afrykarium i Odrarium łącznie może być osiem tysięcy osobników.
Akwaryści mają jednak swoje sprawdzone sposoby. Dzielą akwarium na sektory, za każdy z nich jest odpowiedzialna inna osoba, która liczy jeden gatunek. – Liczenie powtarzamy w kolejnych dniach, bo niektóre ryby mogą się schować, możemy ich nie zauważyć. Niektóre gatunki są bardzo małe i szybkie – opowiadała portalowi rmf24.pl Natalia Glazer.
Wbrew pozorom akwaryści nie wykorzystują do liczenia zaawansowanego sprzętu. Wystarczy długopis, kartka, aparat i odrobina czujności. Czasami liczy się je „na żywo” sztuka po sztuce, czasami na podstawie zdjęć. Metod jest wiele, można je też szacować na pewnym obszarze i mnożyć. Tak się robi w przypadku ryb ławicowych, gdzie „na oko” może to być zbyt trudne do policzenia. Zwierzęta te przemieszczają się bowiem w zbitych grupach i są bardzo dynamiczne.
Jakie zasady panują jeszcze podczas liczenia? Nie powinno się go robić podczas karmienia ryb. Zanęcone osobniki w jedno miejsce tworzą bowiem niemożliwą do oszacowania ławicę.
We wrocławskim ogrodzie zoologicznym mieszka w przybliżeniu 12 tysięcy zwierząt. Pod koniec grudnia powinni poznać wyniki liczenia.